6 kwietnia bydgoskie trio metalowe Over The Under wydało płytę „Red Album”. Zespół postanowił przekazać cały dochód ze sprzedaży pre-orderu na pomoc Ukrainie w walce z rosyjskim tyranem.
Over The Under działają na polskiej scenie od 2014 roku. Już w drugiej połowie 2017 grupa postanowiła zagrać 100 koncertów w 100 dni, bez żadnych przerw. Tym samym padł rekord świata.
O samej muzyce: „Red Album” to most łączący wiele gatunków muzycznych, od southern, poprzez groove i thrash metal. Tak tłumaczą jej powstanie” „Ideą płyty jest ukazanie wizji zapętlenia cywilizacji. Wizja ta krąży wokół dochodzenia przez cywilizację do resetu, po którym wszystko wraca do korzeni i rozpoczyna się znowu czas rozwoju. Podczas pisania tego albumu nie wiedzieliśmy, że przyjdzie pandemia. Może to ona jest tym resetem? Nie spodziewalibyśmy się, że u naszego sąsiada będzie wojna. Może ta wojna jest takim resetem?”
Płyta została wydana przez własną wytwórnię Falista Records; do nabycia na zespołowym profilu https://overtheunderband.bandcamp.com/
Album promują nagrania (i teledyski) Letter To Mother War oraz Red.
24 maja pojawił się utwór wyjątkowego, okazjonalnego duetu Dominik Kearney & Krzysztof Skiba. Efektem tej niecodziennej kooperacji jest cięty i dosadny Marian Banaś. Jak czytamy w opisie utworu, „Pancerny Marian powraca niczym bohater komiksu. Jego kontrole w instytucjach podległych władzy ujawniają złodziejstwo i niegospodarność rządzących. PiS chce załatwić Mariana, ale ten szybko oddaje ciosy. Pojedynek buldogów trwa. A miał być “swój” i potulny jak malutka kurka. Polityka jest brudna jak gacie szambonurka”.
Za muzykę odpowiedzialny jest Bedwaem, za słowa – Dominik Kearney. Marian Banaś jest chwytliwy jak brudne macki polityki, z tą jednak (dużą) różnicą, że sam z siebie bardzo przyjemnie, i na długo, wciąga. “N-I-K”, i wszystko jasne.
Powstali w 2006 roku w Krakowie, a debiutowali 3 lata później albumem „Cinemon LP”, zawierającym nagrania zarejestrowane w latach 2007-8. W swej muzyce Cinemon mierzą się z szerokim strumieniem rockowych dźwięków, od rock’n’rolla, poprzez psychodelię i rock progresywny. Ich ostatnim, jak dotąd, wydawnictwem, był singiel The Worst Band in the World (2020), na którym gościnnie wystąpili Mikołaj Trzaska i Misia Furtak.
W 2022 roku Cinemon wracają z nagraniem, Supercharged, które zapowiada nowy, pełnowymiarowy album. Aż chciałoby się powiedzieć, że “tak właśnie brzmi miasto”, ale – czy trzeba?
Grupę tworzą: Michał Wójcik (gitara, wokal), Kuba Pałka (perkusja, wokal), Tomek Bysiewicz (bas)
Pochodzą z Andrychowa, grają progressive/thrash metal. Oto Mrome, którzy całkiem niedawno, bo 4 kwietnia, wydali czwarty studyjny album “Barbaric Values”. Ich ostatnim albumem był wydany w 2019 roku „Leech Ghetto”. Nowa płyta ukazała się w formie cyfrowej oraz na kasecie i CD, dostępnym na merch.is/store/mrome/. Jak podkreślają muzycy, „koncept płyty oparty jest na moralnym i etycznym konflikcie między społecznie narzuconymi warunkami a pierwotną naturą człowieka”.
Mrome jest w całości projektem studyjnym skupionym na procesie twórczym i koncepcjach stojących za muzyką, tekstami i grafiką. Aktywny w latach 1995-2002, w 2009 roku zespół został przywrócony do życia. Grają w składzie: Key V (wokal, gitara, słowa), LV’s (wokal, bas), P (perkusja).
Za mix i master albumu odpowiada zespół oraz Tomasz “Zed” Zalewski (Crystal Viper, Decapitated, KAT). Projekt okładki: Ataman Tolovy (Azarath, Devilyn, Stillborn), rzeźba na okładce: Krzysztof Kadłubowski.
Bandcamp grupy: https://mrome.bandcamp.com/album/barbaric-values