W ramach singli zaległych, tym razem Warcaby od Black Radio. Utwór, którym zespół zwraca uwagę na kryzys demokracji w Polsce, wyrażając bezpośredni sprzeciw wobec posługiwania się niedemokratycznymi narzędziami władzy i łamaniu praw człowieka we współczesnym świecie. To rockowy protest song przeciw rządom polskich polityków, których rządy polaryzują społeczeństwo, łamią konstytucję, wprowadzają niepokój i strach o przyszłość.
Lider zespołu, i autor tekstu, Dawid Wajszczyk, który tym razem śpiewa po polsku, sprzeciwia się pchaniu łap rządzących w prawa kobiet, a kościoła w sprawy państwa, i ograniczaniu podstawowych praw obywateli. „Wychowałem się na zespołach punkowych, takich jak Sex Pistols, Black Flag czy Dead Kennedys. To oni wzbudzili we mnie poczucie, że rock powinien być zaangażowany społecznie. Jako młode szczyle grający na Jarocinie zaznajomiliśmy się z historią festiwalu i jego kontekstem politycznym, wiem jaką rolę odgrywał dla ludzi, którzy mieli swój rozum i chcieli dać wyraz swojej jednostkowości, niezależności. Dlatego dzisiaj, kiedy coś mnie wkurwia czy boli – śpiewam o tym dla ludzi, którzy mają tak samo.”
Wajszczyk dodaje: „Z niedowierzaniem obserwuję, na jaką skalę dotyka nas ignorancja, dyskryminacja, homofobia, transfobia i wszelkie inne fobie, a narodowcom wydaje się, że mogą atakować ludzi, którzy myślą i czują inaczej. Nie zgadzam się na to, żeby kogoś krzywdzić, oceniać, nazywać człowieka „ideologią” lub ograniczać jego prawa względem własnego ciała. Wzdryga mnie bierność i ciche przyzwolenie na tak wiele zła, na „każdy mały gest”. Z przerażeniem, choć jednoczesnym zafascynowaniem obserwuję, jaką skuteczność ma propaganda i retoryka partyjna. Jestem zszokowany tym, że ludzie naprawdę to kupują, stają się wyznawcami, a nie wyborcami, tak, jak w najgorszych i najbardziej skostniałych systemach jak Chiny czy Rosja. Jako społeczeństwo coraz bardziej oddalamy się od Europy, którą przez tyle lat staraliśmy się dogonić. Tracą na tym nowe pokolenia wartościowych ludzi, których start w życie staje się coraz trudniejszy. To wszystko mnie wkurwia, ale zamiast podpalać śmietniki na ulicach, skanalizowałem te emocje w piosence „Warcaby”, która może stać się formą współodczuwania społecznej frustracji. Chcę nawiązać dialog ze wszystkimi, których ta sytuacja przytłacza, żeby nie czuli się osamotnieni w tej bezradności. A śmietniki zawsze zdążę podpalić…”
To pierwsza zapowiedź nadchodzącej płyty długogrającej – pierwszej od siedmiu lat (wydawca 33 Records). Premierze utworu towarzyszy teledysk, w groteskowy sposób portretujący despotycznego króla… Zresztą, zobaczcie i posłuchajcie sami.
7 grudnia miał premierę nowy utwór zespołu Tamtej Nocy, Nie widzi mnie nikt. Zespół powstał – jak piszą jego muzycy sami o sobie – w dzień świstaka 2019 roku. Grają melodyjny pop rock, od czasu do czasu mocniej opierając brzmienie o motywy gitarowe.
Tamtej Nocy tworzą: Wiktoria Kuźniarkiewicz (wokal), Tomasz Kolonko (gitara rytmiczna, akustyczna), Aleksander Skorupa (gitara prowadząca) i Manuel Klonek (perkusja). Zespół ma na koncie dwie EP-ki – „energia, synergia, alergia” (2019) oraz „Ze snów marzeń i lęków”. Grupa została dostrzeżona i doceniona przez publiczność na przeglądzie kapel MRM, otrzymała również główną nagrodę jury w przeglądzie kapel studenckich w Gliwicach.
28 października ukazał debiutancki album zespołu, „Śnialnia”.
Dark neofolkowa Ols wydała właśnie kolejny singiel, Głosy. Do utworu zrealizowany został teledysk, w którym wystąpiły tancerki z warszawskiej Szkoły Tańca Hamsa. Sam utwór pochodzi z wydanego niedawno czwartego albumu „Pustkowia”, wydanego nakładem Pagan Records. Ols wydała wcześniej dwa single wspierające album: Pustacie i Nie ma światła w oknach.
Anna Maria Olchawa, jedyna członkini Ols, tak mówi o teledysku, który oddaje szacunek i uznanie różnorodności i kobiecej sile: „Łącząc siły z siostrami-wiedźmami, odzyskujemy moc własnych ciał. Dumne z naszej dzikiej mocy, z magii ciemnej, pierwotnej i cielesnej, odrzuconej przez świat dziennych stworzeń. Odprawiamy na rozlewiskach swoje rytuały przeciwko światu, który chciałby ograniczyć naszą wolność. Celebrując nasze podobieństwa, akceptując różnice. Twoja inność to siła, a twoje siostry zawsze cię strzegą. Nigdy nie będziesz szła sama.”
„Pustkowia” to płyta zróżnicowana, na której wspólnym mianownikiem jest pustka: opuszczenie, zamieranie i rozkład, zarówno w sensie dosłownym (miejsca, wymarłe osady, ruiny pochłaniane przez zieleń) i metaforycznym (pustka emocjonalna, odrzucenie czy wykluczenie). To także album różny gatunkowo – znajdziemy na nim elementy kompozycji rytualnych, jak i transowe kołysanki. Aranżacje utworów opierają się na wielogłosowych partiach wokalnych, w których pojawiają się growle, skrzeki i krzyki, podkreślające emocjonalny charakter utworów.
„Pustkowia” dostępne są na stronie internetowej Pagan Records: https://tinyurl.com/yxezbn9c oraz w streamingu.
Wojciech Urbański, kompozytor i producent muzyczny, opublikował drugi singiel składający się na ścieżkę dźwiękową dla wirtualnego świata Everdome. Pierwszy, Machine Phoenix, ilustrował start rakiet EVR na orbitę Ziemi, drugi, The Cycler opowiada o zbliżaniu do monumentalnego, międzyplanetarnego pojazdu kosmicznego i rozpoczęciu 120-dniowej podróży w stronę Marsa.
Tytuł utworu The Cycler inspiruje się koncepcją cyklicznej podróży kosmicznej z Ziemi na Marsa, zaproponowanej przez astronautę Buzza Aldrina, która zakłada wykorzystanie korzystnej trajektorii lotu, która regularnie napotyka Ziemię i Marsa, co znacząco skraca czas podróży pomiędzy obiema planetami.
Jak opowiada Urbański, „W The Cycler, oprócz majestatycznych motywów przewodnich, istotną rolę pełnią te wszystkie detale rozsiane na dalekich planach. Takie podejście do kompozycji i brzmienia jest moją odpowiedzią na to, jak odczuwam nieskończoność kosmosu. Im bardziej powiększamy obraz kosmosu, tym więcej wyłania nam się kolejnych detali i tak właściwie w nieskończoność.
Za sekcję smyczkową w utworze odpowiada Stanisław Słowiński, za brzmienia etnicznych instrumentów dętych – Stanisław Wielądek. Mix: Rafał Smoleń.
Łukasz Alwast, producent kreatywny i dyrektor worldbuildingu Everdome, mówi: „Utworem „The Cycler” symbolicznie żegnamy się z niezwykle ważną, początkową fazą projektu i zanurzamy się głębiej w intrygujący nas świat Marsa. Dla doznań w sferze wirtualnej, warstwa dźwiękowa oraz zmysł słuchu i wyobraźnia są jednymi z najważniejszych obszarów, na które możemy oddziaływać. Angażując świetnych artystów, zależy nam aby oryginalnie wpisać się w kanon muzyki science-fiction i jednocześnie wyznaczyć wysoki standard dla doświadczeń audiowizualnych w świecie metaverse.”
Autorem koncepcji statku kosmicznego Everdome Cycler jest artysta koncepcyjny Lino Thomas. Okładkę i wizualizację projektował Wojciech Fikus.
Więcej informacji o projekcie: https://metaverse.everdome.io/