MYSLOVITZ
Myslovitz nazwę zawdzięczają miastu Mysłowice, choć według jednej z anegdot członkowie zespołu włócząc się po starych, pustych i rozsypujących się domach w swym mieście, natknęli się na zniszczony, przedwojenny piec kaflowy, na którego żeliwnych drzwiczkach widniał niemiecki napis „Myslowitz”. Historia samego zespołu sięga 1995 roku, kiedy ukazał się ich debiut płytowy.
Obecny skład nieznacznie różni się od pierwotnego, w 2012 roku rozeszły się drogi muzyków ze współzałożycielem grupy, Arturem Rojkiem. Odtąd rozpoczął się nowy rozdział w historii Myslovitz, a od 2019 roku jego wokalistą jest Mateusz Parzymięso.
Blisko 30-letnia kariera przyniosła im 10 płyt, które sprzedały się w nakładzie ponad pół miliona egzemplarzy. Doskonale znamy ich Długość dźwięku samotności, Dla ciebie, Scenariusz dla moich sąsiadów czy Z twarzą Marilyn Monroe. Grupa wystąpi 17 maja, w piątek, w Strefie Plaża AGH.
LADY PANK
Przez ponad 40 lat zmieniał się także skład Lady Pank, jednak trzon Panasewicz – Borysewicz pozostał w nim bez zmian. Janusz „Panas” Panasewicz uznawany jest za jednego z najważniejszych polskich wokalistów rockowych, Jan Borysewicz natomiast to uznany i ceniony gitarzysta i autor piosenek wrocławskiej grupy.
Zespół powstał w 1981 roku z inicjatywy Jana Borysewicza i Andrzeja Mogielnickiego. Historia Lady Pank jest równie bogata co jego dyskografia – ponad 220 wydanych utworów, z czego dużą część stanowią takie hity jak Kryzysowa narzeczona, Tacy sami, Mniej niż zero, czy Zostawcie Titanica. Mimo czterech dekad na karku, Lady Pank wciąż grają na najwyższym poziomie, co dowodzi, że muzycy nie zapomnieli na czym polega rock’n’roll. Lady Pank wystąpią 17 maja w Strefie Polibuda, na pasie Lotniska Rakowice – Czyżyny.
PIDŻAMA PORNO
Do czterdziestu lat na scenie zbliża się Pidżama Porno, jednak nie mowa o metryce członków grupy, a latach, przez które formacja zagrzewa miejsce na polskiej scenie punk-rockowej. Powstali w 1987 roku, w Poznaniu, z inicjatywy Krzysztofa „Grabaża” Grabowskiego i Andrzeja „Kozaka” Kozakiewicza. Znamy ich z takich utworów jak: Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości, Twoja generacja, czy Ezoteryczny Poznań. Pidżama nie stroniła i nie stroni od opiniowania bieżącej sytuacji i politycznych nawiązań, jak w Buczy, odnoszącej się do zbrodni w ukraińskim mieście Bucza.
W 2007 roku grupa zawiesiła działalność, występując sporadycznie, powróciła jednak w 2015 roku jako trio. W 2023 roku, już jako kwintet, PP nagrała swój 10. W dyskografii album, „PP”. Na Krakowskich Juwenaliach zagra 17 maja w Strefie Polibuda, na pasie Lotniska Rakowice – Czyżyny.
KULT
Niekwestionowanym liderem zespołu jest Kazik Staszewski, który założył Kult wspólnie z Piotrem Wieteską na początku 1982 roku, w Warszawie. To jeden z niewielu zespołów w Polsce, które przez ponad 40 lat występuje aktywnie i bez dłuższych przerw. Grupa wydała 17 płyt, zagrała ponad 3000 tysiące koncertów w kraju i zagranicą, parokrotnie uczestniczyła w największych muzycznych festiwalach.
Charakterystycznego głosu Kazika nie da się pomylić z żadnym innym, a wiele utworów Kultu weszło na stałe do annałów polskiego rocka, jak Arahja, Krew Boga, Parada wspomnień czy Baranek. W tekstach Kazika znajdziecie wiele komentarzy do bieżącej sytuacji politycznej, nie tylko w Polsce. Kult zobaczycie 18 maja w strefie Plaża AGH.
DŻEM
Sama długość ich kariery robi wrażenie: Dżem grają swojego rockowego bluesa od ponad 50 lat, choć nagrywać zaczęli na przełomie lat 70/80. Z pierwotnego składu zespołu do dziś w Dżemie grają bracia Adam i Benedykt Otrębowie.
Historia Dżemu jest złożona, większość kojarzy zespół z postacią Ryszarda Riedla. Obecnym, nowym wokalistą jest (ku wielkiej radości fanów) Sebastian, syn Ryśka, którego pierwszy frontman zespołu „przedstawił” już w 1986 roku podczas wywiadu przed koncertem w Spodku. Lista przebojów Dżemu jest długa: Whisky, Do kołyski, Czerwony jak cegła, czy List do M., a także Wehikuł czasu, który w ramach akcji „Doodle” wykonała na żywo sama Metallica. Wszystko to, i więcej, będzie można usłyszeć w strefie Plaża AGH, już 18 maja w sobotę.
T. LOVE
W 1982 roku grupka przyjaciół z jednego z częstochowskich liceum założyła zespół Teenage Love Alternative. W 1986 roku, jego frontman i wokalista, Zbigniew „Muniek” Staszczyk, przekształcił nazwę w T.Love. Muniek jest dziś jedynym muzykiem z tego pierwotnego, częstochowskiego składu.
Cztery dekady na scenie, z małymi przerwami, koncerty w prawie całej Europie i wielokrotnie w Stanach Zjednoczonych. Ostatnia przerwa w działalności T.Love trwała 5 lat (2017-2022), po której, z okazji 40-lecia zespołu, wznowili działalność. T.Love potrafią zarazić pozytywnym, rock’n’rollowym przekazem, ale w ich tekstach znaleźć też można sporo obserwacji rzeczywistości. Warszawa, IV liceum, I love you, czy King – pośpiewać i poskakać z T. Love w większym tłumie będzie można 18 maja w Strefie Żaczek (przy klubie Studenckim Żaczek, obok Muzeum Narodowego).
STRACHY NA LACHY
„Najmłodszy” w zestawieniu, założony w 2002 roku w Tychach przez ten sam duet, który odpowiada za Pidżamę Porno – Grabaża i Kozaka. Strachy Na Lachy są lżejszą, i nieco bardziej „stadionową” formą PP. Ich najpopularniejsze utwory to: Czarny chleb i czarna kawa, Żyję w kraju, Twoje oczy lubią mnie czy Piła tango. Jeśli znacie też I can’t get no gratisfaction, uszczypliwy song będący zaczepką w stronę kolegów po fachu, będący satyrycznym spojrzeniem na całą polską branżę muzyczną, będziecie mogli pośpiewać:
A ten jeden Gienek Loska
Z butów mu wystaje wioska
Ten co śpiewa w Happysadzie
Się porzygał na wywiadzie
Tam gdzie dobrze płatna sztuka
Zawsze znajdziesz Maleńczuka
Popatrz Paweł Kukiz dzisiaj
Od tej wódki już wyłysiał!
Strachy na Lachy wystąpią 18 maja w Strefie Żaczek.