Singiel Waterfall otwiera nadchodzącą płytę OS.SO. “Lethe”.
OS.SO czyli Zuzanna Ossowska, to kompozytorka, autorka tekstów, multiinstrumentalistka i wokalistka. Jej głównym instrumentem jest gitara basowa, gra też na pianinie, perkusji i gamelanie. Poza tym, Zuzanna to literaturoznawczyni, pisząca o muzyce w magazynie „Muzyk”, gdzie przygląda się dźwiękom kulturoznawczym okiem.
Sama tworzy scenariusze do swoich teledysków i zajmuje się ich reżyserią. Jak przyznaje, pomysł na klip do Waterfall przyszedł jej do głowy, kiedy czytała autobiografię Mariny Abramović. Jej zdaniem „poza muzyką to właśnie performance najpełniej eksploruje czasowy wymiar sztuki – używa go jako narzędzia oddziaływania na widzów”. Dlatego w klipie W obrazie do mojej najnowszej piosenki chciałam skupić uwagę odbiorców przede wszystkim na samym pojęciu czasowości, na polifonicznej naturze czasu: naszym subiektywnym odczuwaniem tego wymiaru i jego obiektywnym istnieniem.
Pierwszy, pełnowymiarowy album „Lethe”, ukaże się jeszcze w tym roku. (WM Records/Agora). Znajdzie się na nim 11 autorskich kompozycji, zaaranżowanych i wyprodukowanych przez OS.SO. Jak tłumaczy artystka: Mam nadzieję, że muzyka z mojego albumu zadziała właśnie jak woda z mitologicznej rzeki zapomnienia – na kilkadziesiąt minut przeniesie słuchaczy w muzyczną przestrzeń, która nie znosi pośpiechu, gwałtowności i hałasu. Wiem, że to niedzisiejsze podejście do muzyki, ale chcę zaproponować odbiorcom coś innego niż formę krótkich singli.
29 kwietnia miał premierę najnowszy singiel Mietalla Walusia, Chłopaku pocałuj mnie. Inspiracją do napisania tego utworu było wprowadzenie projektu uchwały o strefach wolnych od LGBT, a także znana sytuacja, jaka miała miejsce w Starym Sączu. To tam, w trakcie obrad radna PiS wstała i odśpiewała Bogurodzicę.
Piosenka Chłopaku pocałuj mnie pochodzi z płyty „Autostygmatyzacja”, której premiera zapowiedziana jest jeszcze w tym roku. Za produkcję odpowiedzialny jest Marcin Bors.
Mietall Waluś prowadzi fundację maszmnie.org, poprzez którą stara się popularyzować temat depresji i radzenia sobie z nią. – Jestem wstrząśnięty skalą tego problemu w naszym kraju. (…) chciałbym bardzo, by ta piosenka wzbudziła uśmiech na twarzy i aby kojarzyła się pozytywnie – komentuje muzyk.
W teledysku główną rolę obok Mietalla Walusia zagrał Oskar Stańczak z programu Prince Charming – pierwszego programu o tematyce gejowskiej, który był emitowany w telewizji.
Zespół kładzie właśnie ostatnie szlify przed nagraniem debiutanckiego albumu. W utworach Salta Śmierci usłyszeć można i echa bigbitu, i nowej fali czy postpunkowych eksperymentów. Wszystko podane jest jednak w przystępnej, piosenkowej formie gitarowego grania.
Salto Śmierci to czwórka poznaniaków związanych z tamtejszą sceną niezależną oraz m.in. kolektywem Miłość Krąży. Grupę tworzą: Sebastian Olko – kompozycja, główny wokal, gitary, syntezatory, efekty, perkusjonalia (także w składzie Bez); Natalia Kozłowska – chórki, gitara basowa, syntezatory (Polonia Disco, Mucha Ladaco, QX); Mikołaj Meller – gitary (Bez); Tomasz Sękowski – perkusja (Pensjonat, Szacunek). Muzyka – Salto Śmierci.
Już 6 maja premiera pierwszego singla Salta, Lizard [Koty Records], na kanale YT: https://youtu.be/_b0DtZnWn_k
Sour Blood to nowy, rockowy projekt prosto z Poznania. 28 kwietnia zadebiutowali utworem Dead Stand Up. Jak piszą o sobie, Sour Blood to rytuał emocji porywających duszę w stany, z których nie ma już powrotu.
Tajemniczy (wciąż) duet grający alternatywnego rocka, to projekt dwójki muzyków związanych z poznańską sceną muzyki rockowej.