Scena polska odc. 179: Yardburn, Podłoga, Administratorr Electro feat. Swiernalis, Leash Eye

Yardburn: Extermination of Humanity

Czwarty singiel junk rockowej grupy Yardburn, Extermination Of Humanity, zapowiada debiutancki album zespołu – „Junk”. Premiera płyty planowana jest na 31 marca 2025 roku.

Yardburn to gatunkowo wypadkowa skate punka, metalu i americany, z ukłonem w stronę klimatów lat 90. Grupę tworzą muzycy znani z innych zespołów: Michał Biernacki (parkusja – także Steam, Jary Oddział Zamknięty), Grzegorz Góra (bas – Tankograd, Black Tundra), Jakub Kossakowski (wokal –Minetaur, Leshy, Night Heron, Black Mad Lice) i Piotr Karwowski (gitara – Minetaur, Hedfirst, Doda live band). Jak sami mówią, są „ekspresyjnym tyglem różnych stylów i inspiracji”, stąd też tytuł ich pierwszego albumu – „Junk”. Dotychczas płytę zapowiadały single Hedgebat, Rodeo i Arrest the forest.

Podłoga: Zimne ognie

Nowy mini album krakowskiej grupy Podłoga, “Zimne ognie”, ukazał się 24 stycznia. Płyta zawiera 7, zazwyczaj krótkich kompozycji (jedynie Slip Down i Past przekraczają 3 minuty), które jak zwykle płyną nową falą, z wyraźnym oparciem na fascynacjach Smitha z okresu trylogii The Cure. Instrumentalne ilustracje nie ocieplą nam może końca zimy, ale na wiosenne roztopy polecamy bez wahania.

Oddając głos zespołowi: „Zimne Ognie to uczucie, które ogarnia serce, jak chłodny wiatr, wdzierający się przez szczeliny ciepłego płaszcza. To nie jest smutek gorzki, pełen łez i wrzącego bólu – to raczej ciche przytłoczenie, które powoli oziębia wnętrze, wymazując wszelką radość i zostawiając jedynie pustkę. Jest jak mgła, która nieoczekiwanie zasnuwa widok, nie pozwalając dostrzec jasno przyszłości. Ten smutek nie krzyczy, nie szarpie, nie przerywa ciszy. Jest zimny jak lód, jak opadająca noc, jak samotne drzewo na mroźnym polu. (…) Zimny smutek nie domaga się uwagi, on po prostu jest – zimny, wycofany, nieuchwytny, jak ślad na śniegu, który powoli znika, nie pozostawiając niczego oprócz chłodu.”

Album sygnowany jest znakiem MIM Records.

Administratorr Electro i Swiernalis: Zimne ręce

„Tylko spokojnie, mam zimne ręce… ogrzej mi, jeśli zależy ci na mnie”. Zimne ręce to kolejna propozycja zwiastująca „Potem i tam”, nowe wydawnictwo Administratorra Electro. Płyta ujrzy światło dzienne w marcu tego roku. Singiel Zimne ręce nagrany został z gościnnym udziałem Pawła Swiernalisa.

Zgodnie z zapowiedziami Administratorra oraz duetu producenckiego Studia Serakos (czyli Roberta i Magdy Srzednickich), nowy album będzie inspirowany amerykańską muzyką elektro lat 80. i 90. Pierwszym singlem zapowiadającym płytę był wydany w ub. roku Wyrwa.

Jak mówi Bartosz Marmo, „wydawać by się mogło, że to błaha piosenka, jednak nic bardziej mylnego. Zimne ręce to na wskroś osobisty utwór, poruszający wręcz intymne zakamarki wielu związków. Podobno istnieje jakiś przewrotny algorytm, który bezwzględnie paruje osoby, których ręce i stopy są permanentnie zimne z osobami, których koniuszki kończyn są nieustnie ciepłe. To – wręcz idealne – „uzupełnianie się” na początkowym etapie związku zbliża, bo intymność przekazywania ciepła jest „sexy-rycerska”, jednak proza życia i upływający czas sprawia, że osoba dająca ciepło zaczyna go bojowo bronić, a osoba otrzymująca je bez granic, zaczyna go coraz bardziej pożądać.” Z pewnością klimatu utworowi dodaje wokal Swiernalisa.

Warszawski Administratorr Electro założony został w 2013 roku przez Bartosza „Administratorra” Marmola (znanego też z projektu Piosenki o Warszawie, czy Dildo Baggins). Zespół współtworzy Paweł Kowalski (bas, chórki, instrumenty klawiszowe, znany z grup Stop mi, Latające Pięści czy Amarok). Wydali dotąd 4 albumy: „Sławnikowice – Zgorzelec 17:10” (2014, Jimmy Jazz Records), „Ziemowit” (2016, Jimmy Jazz Records), „Przemytnik” (2018, Marmolada Records) oraz „Biznesy i romanse” (2022).

Leash Eye: Some Like It Hot

Leash Eye istnieją od prawie 30 lat (powstali dokładnie w 1996) i przez cały ten czas trwają przy swoim. A tym „ich” jest hard truckin rock, jak nazywają graną przez siebie mieszankę hard rocka ze stoner i southern metalem. W ich muzyce znajdziemy i przesterowane gitary, i organy Hammonda, ale nad wszystkim unosi się duch rockandrolla. Tak jest w najnowszym singlu, Some Like It Hot, w którym usłyszymy o rzeczach pikantnych, i to w więcej niż jednym sensie.

Nowy utwór zapowiada wydanie szóstej płyty zespołu, której premiera zaplanowana została na 12 marca tego roku. Album powstał w Sound Of Records Studio, pod okiem Mikołaja Kiciaka.

Dotychczas wydawali dla Metal Mind Production, występowali na międzynarodowych festiwalach, jak Wacken Open Air czy Sonisphere. Zdobyli też Złotą Kosę Antyradia. Grupę tworzą: Łukasz Podgórski – wokal, Arkadiusz Gruszka – gitara/chórki, Piotr Sikora – klawisze/wokal, Marek Kowalski – bas/chórki, Marcin Bidziński – perkusja/chórki.

Na marzec i kwiecień Leash Eye zaplanowali 5 koncertów: 14.03 – Ostrowiec Świętokrzyski, 15.03 – Lublin, 29.03 – Warszawa (Klasz Ov The Sejtans), 11.04 – Łódź i 12.04 – Kutno.