Ty Segall jest jednym z najważniejszych przedstawicieli sceny, która rozkwitła w późnych latach 2000 w Kalifornii. Zdobywał uznanie już jako wokalista grupy The Epsilons, która charakteryzowała się surowszym i bardziej zadziornym podejściem do brzmień, jakie wówczas były popularyzowane choćby przez takie zespoły jak The Strokes czy The White Stripes. Pozostaje niezwykle płodnym artystą, bo od tego niedługiego w sumie czasu nagrał parędziesiąt albumów, zarówno solowych, jak też z różnymi projektami. Co ważne, dzięki różnym współpracom Ty włączył w garage punk elementy hard rocka, folk-rocka, heavy metalu, aż po brzmienia syntezatorowe czy akustyczne. Jego solowa kariera ma więc różne oblicza, i trudno chyba wybrać to dominujące. Zaczynał w 2008 roku płytą „Ty Segall”, jego ostatni krążek, „Three Bells”, ukazał się w tym roku (planowany jest kolejny, „Love Rudiments”, na koniec sierpnia). Niezależnie od tego, i od obieranej stylistyki, ma olbrzymią łatwość w wyczuwaniu melodii, i stylu, czym skutecznie potrafi zarazić.
Polskie koncerty Ty Segalla będą ciekawym doświadczeniem, szczególnie dla tych, którzy widzieli jego bardziej zespołowe wcielenia. Akustyczne koncerty artysty odbędą się 23 sierpnia (Warszawa, Hydrozagadka) oraz 24 sierpnia (Kraków, Kamienna 12). Występy Ty’a supportował będzie Ben Boye.