Poznański duet Wczasy, czyli Bartłomiej Maczaluk i Jakub Żwirełło, ma dotąd na koncie dwa albumy: wydane w 2018 „Zawody”, i w 2021 „To wszystko kiedyś minie”. 20 maja wystąpili w swym rodzimym mieście, na Nocnym Targu Towarzyskim.
Poznański duet Bartłomiej Maczaluk i Jakub Żwirełło potwierdził na scenie, jak świetnie odnajduje się zarówno w tekstach, jak i melodiach, z których składa swoje piosenki. Tego wieczoru każdą Wczasy zagrały z widoczną pasją – w głosie, mimice twarzy, czy gestach. Słychać i czuć było, że tematy o które zahaczają, lub które dogłębnie tłumaczą same piosenki, są im dobrze znane, a po publiczności, że dobrze je rozpoznaje i mocno utożsamia z twórczością Wczasów.
Prince i Bowie, Dzisiaj Jeszcze Tańczę, Tyle Słów, Inny Świat, Jesteś Najlepszy oraz Polska (serce rośnie) – wszystkie wymienione, i zagrane tego wieczora utwory, są chyba najbardziej żywymi elementami dyskografii Wczasów. Nie znaczy to wcale, że muzycy nie sięgali do spokojnych piosenek, takich jak Zawody, Ciągle Sam, Opuścić Dom, czy Tak Pięknie. A do nich też można się przecież bawić. Co więcej, utwory te były tym mocniejsze, że każdy z publiczności mógł się w nie na swój sposób zatopić – kiwając głową, lekko falując ciałem, lub po prostu stojąc w zasłuchaniu w ich nostalgiczne melodie.
Piosenki Wczasów na swój tylko charakterystyczny sposób mogą wydawać się podobne lub monotonne, ale to właśnie różne dodatki, wstawki czy gwałtownie zmieniony ton, który przerywa nawet te nostalgiczne ruchy, sprawiają, że tak mocno trafiają one w serce. Osobiście byłam zachwycona wyborem i wykonaniem zarówno tych szybkich, jak i spokojniejszych piosenek, a premierowe, których jeszcze nie zdążyłam poznać, nie wpływały na odbiór całości, ani dobrą zabawę. Piosenki Wczasów są po prostu przyjemne, i kropka. Nie trzeba się z nimi utożsamiać, nie trzeba ich do końca rozumieć – wystarczy wsłuchać się w melodię i dać się jej ponieść. Tylko i aż.