Weterani alternatywy z Dinosaur Jr wydali właśnie koncertowy „Emptiness At The Sinclair”. Nagrania na krążek zarejestrowane zostały w bostońskim klubie Sinclair, a znalazło się na nim 16 utworów, w tym kilka z wydanego w kwietniu tego roku „Sweep It Into Space”. Jak przyznaje basista Lou Barlow, to było dziwne uczucie – grać w dużym mieście […]
Dziś zapowiedziano dwa muzyczne wydarzenia na pierwszą połowę 2022 roku. Pierwszym jest koncert Alice Coopera, w Dolinie Charlotty, 15 czerwca. Alice Cooper, który grał już na Festiwalu Legend w tym miejscu w 2013 roku, będzie tym razem promował ostatni album “Detroit Stories”. Jako support wystąpi Michael Monroe, wokalista fińskiej grupy Hanoi Rocks. Wcześniej, bo 5 […]
Playlisty, koncerty, premiery, sentymentalne odkurzanie znanego. 2018 rok raczej nie będzie różnił się od poprzednich. Planów brak, list przebojów też. Roczna prenumerata „Rolling Stone” ma pozwolić na utrzymanie się na powierzchni trendów, przynajmniej tych amerykańskich. Nawet, jeśli będą li tylko mainstreamowe. Nic w tym złego.
Kilka minut po wpół do ósmej wieczorem wreszcie zgasło światło. Ostatni ludzie próbowali przecisnąć się najbliżej sceny, kiedy w ogłuszającym krzyku wyszli jeden po drugim: gitarzysta Dave Rosser, basista Scott Ford, mój ulubiony perkusista Bobby Macintyre oraz, grający tego wieczoru głównie na klawiszach, Jeff Klein. I, oczywiście, dobry wieczór, Mr. Dulli.
Niewiele osób przyjechało tego dnia na gdyński skwer dla Goldfrapp. Cieszyłem się nawet, że może przyjechali tu tylko dla mnie. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że mało kto był gotów właśnie dla nich przetrzymać burze i ulewny deszcz, raz po raz przetaczające się przez niebo. Te skutecznie przytwierdzały festiwalowiczów do piwnych ławek, ewentualnie jednocząc ich […]
Wybór łódzkiej Hali Sportowej od początku wydawał mi się nietrafiony. Legendy o fatalnym nagłośnieniu tego miejsca są w dość powszechnie znane i powtarzane. Mając w pamięci katowicki występ The Cure, moje lekkie obawy budziła także pojemność łódzkiego obiektu sportowego. Wszystko niepotrzebnie. I po co było sobie przedwcześnie zaprzątać głowę?
Odsłona pierwsza, a w niej odrapane brązowe pianino, cymbały, miniaturowy zestaw perkusyjny, rozstawione gitary. Niedługo potem postaci, każda na wyznaczonym sobie miejscu: klawiszowiec David Boutler, nieśmiały Dickon Hinchliffe z elektrycznymi skrzypcami, zupełnie wtopiony w tło basista Mark Colwill, co rusz podpierający się o gitarę Neil Fraser, mało widoczny perkusista Alasdair Macaulay i na czele on, […]
Dawno już przed halą nie widziałem tylu osób szukających resztek biletów, i koników, którzy windowali ceny do kosmicznych rozmiarów. Chaos przed wejściem, przepychanki w kolejkach i Pudelsi na rozgrzewkę. Kiedy jednak człowiek wie, na co czeka… Stawiałem na How The West Was Won And Where It Got Us, który pasował mi na otwarcie jak żaden inny. […]
To, że przyszło mi uczestniczyć w koncercie z nogą zamkniętą w gips, nie było heroicznym wyczynem, a jedynie nieodpartym pragnieniem zobaczenia Smashing Pumpkins na żywo. Sam gipsowy pancerz też się przydał, można było z powodzeniem wsunąć w niego aparat fotograficzny. Wyobrażałem sobie, że może przyjdzie mi też użyć nogi jako tarana przy przedzieraniu się pod […]